Operacja ZIEMIA
22 kwietnia obchodzimy Dzień Ziemi. Organizowane są akcje, imprezy plenerowe, konkursy oraz wystawy propagujące postawy i działania proekologiczne. Jesteśmy coraz bardziej świadomi tego, jak należy dbać o środowisko naturalne. Bardzo powoli, acz systematycznie przekonujemy się do sortowania odpadów, recyclingu i katalizatorów spalin, a bieżące zakupy pakujemy do papierowych lub bawełnianych toreb. I chociaż tomy napisano na temat efektu cieplarnianego, alternatywnych źródeł energii, czy emisji CO2, to większość z nas, pozostawiając telewizor i komputer “na czuwaniu”, a ładowarkę w kontakcie, rozgrzesza się - to nie ja, niech oszczędzają w przemyśle, motoryzacji, budują elektrownie wodne i wiatrowe.
Mam propozycję: nie myślmy o ochronie środowiska, zmianach klimatycznych, problemach z utylizacją zużytych baterii.
Bądźmy egoistami i skupmy się na własnej wygodzie. Ile razy w najważniejszym momencie kalkulator odmówił posłuszeństwa, a bateria w latarce “wylała”?
Bądźmy oszczędni i korzystajmy z bezpłatnych źródeł energii: własnych mięśni, słońca i wody.
Bądźmy kreatywni. Mini zegar zasilany piwem? Taki upominek potrafi zadziwić!!!
Do kalkulatorów na baterie słoneczne zdążyliśmy się przyzwyczaić ale równie dobry jest kalkulator na wodę – wystarczy nalać wody do zbiorniczka, zatkać go korkiem i działa!
Podobnie zegarek - jedna porcja wody wystarczy, by urządzenie pracowało przez kilka miesięcy. Żadnych ładowarek, żadnego wymieniania baterii, tylko czyste H2O.
Z latarką na dynamo zaprzyjaźniłam się na dobre - mogę na nią liczyć w każdej sytuacji - parę ruchów korbką i świeci.
A wyładowana komórka? Już niedługo przestanie mnie straszyć - ładowarka na baterie słoneczne lub dynamo do torebki i po problemie.
Dzień Ziemi to tylko jeden dzień a OPERACJA ZIEMIA trwa bez ustanku i weźmy wszyscy w niej udział. Zaopatrzmy się tylko w odpowiedni sprzęt!